Posiadam radiówkę 4 mb/s; router TP-Link TL-WR543G. Z nim podłączony jest stacjonarny pecet kablem oraz laptop przez WiFi. Problem polega na tym, że prędkości pobierania na lapku miałem mniejsze anieżeli na stacjonarnym. Bez względu na serwer. O ile na stacjonarnym ta prędkość to ok. 550 KB/s (czyli tyle ile powinno być), to na lapku wachało się to od 40-60 KB/s, maksymalnie do 150. Myślałem, że to problem z WiFi, więc podłączyłem lapka z routerem kablem i niestety to samo. Resetowałem ruter, ustawiałem od nowa - nic. Myślę - coś z lapkiem. Ale nie, bo w drugim mieszkaniu mam internet 25 mega przez router i tam na tym samym lapku wszystko jest w porządku. Najlepsze jest to, że przełączając z powrotem kabel Ethernet z lapka do stacjonarnego coś się zjebało i obecnie problem występuje również na stacjonarnym (tak jakby się 'zaraził' poprzez kabel

Jakieś pomysły? Czy chociaż wskazanie czy to wina routera czy może coś po stronie usługodawcy?
Dodam, że problem występuje tylko ze ściąganiem plików (przez przeglądarkę, IDM etc.). Na rozmaitych speedtestach, strumieniach wideo na obu kompach wszystko gra (czyli jest te 4 mega).
PC stacjonarny - Windows XP SP3; laptop - Windows 7 SP1.